I to jest właśnie klasyk polskiej gastronomii🤯🤯🤯 Ktoś ocenił mnie nie tak, jak sobie to wyobrażałem, jak chciałem, jak marzyłem? To na pewno jest hu…, sprzedawczykiem, opłaciła go konkurencja, a już na pewno się nie zna. Sam wielokrotnie z takimi tekstami się spotykałem, ale brak klasy, jaką w wywiadzie dla Radia Opole - skąd pochodzi materiał, zaprezentował Filip Chajzer, zakrawa na śmieszność😭 Chłop otworzył budkę z kebsem, dorabia do tego ideologię, a to dalej… budka z kebsem😝 I lądowanie w Książula, który podobnie jak ja, jako jeden z niewielu jedzeniowych twórców nie bierze kasy od knajp za opinię, to słaby żart. Bo wielce pan poczuł się urażony, iż Książulo po prostu ocenił wedle swoich subiektywnych przesłanek jego budkę z kebsem. Czy to ocena odpowiadająca wszystkim? A kto powiedział, że ma każdemu odpowiadać?! Kto powiedział, że ma się podobać właścicielowi tego przybytku? To kpina i jak pisałem a robię to od 10 lat i dziesiątki razy bylem obrażany za to, że powiedziałem, iż coś mi nie smakuje. Ludzie, właściciele, nauczcie się trochę dystansu, luzu, nie przywiązujcie aż tak gigantycznej uwagi do takich opinii. Ja rozumiem, że 95% ludzi z gastro normalnie do tego podejdzie, przyjmie, ewentualnie odniesie się żartobliwie. Ale te 5% reszty robi siarę, po prostu. I tak, jedzeniowo influencerzy mają moc, ale zwyczajowo są po prostu sprawiedliwi, subiektywni i nie zamierzają nikomu robić krzywdy. Takimi słowami krzywdę robi sobie pan Chajzer. Dajcie znać co o tym myślicie?

Kebabkebab chajzeraFilip chajzerkebab Warszawaksiążulo